Wiosenny misz-masz: sesje kobiece, sesja dziecięca i filmik.


Hej! Dziś postanowiłam sobie, że będę cześciej pisała wpisy na bloga. Zmotywały mnie do tego pewne Panie, które pochwaliły to, co robię. Utwierdziłam się w przekonaniu, że tworzenie tego bloga ma sens, nawet jak mało osób na niego wchodzi (ale wierzę, że kiedyś odbiorców bloga przybędzie). Abym miała jeszcze większą motywację i tworzyła coraz lepsze posty na bloga, to napiszcie w komentarzu o swojej obecności na moim blogu. Jeżeli byście chcieli, to wyraźcie opinię na temat moich poniższych zdjęć i filmiku.

8 marca miałam typowe babskie popołudnie. Odwiedziły mnie dwie cudowne koleżanki Kasie (to dziwne, ale mam bardzo dużo koleżanek o imieniu Kasia, już mi powiedziały, że ja przyciągam do siebie dziewczyny o tym imieniu :D ). Jednej z nich zrobiłam poniższą sesję. Choć marudziła mi przy tej sesji (że zimno jej w ręce), to teraz jest zadowolona ze zdjęć. Bardzo lubię uszczęśliwiać modelki.








Oprócz sesji dla Kasi, w lutym robiłam sesję dla Manueli (jeżeli byliście na moim fanpagegu - www.fb.com/w.smiecinska to na pewno widzieliście już te zdjęcia). Między jedną, a drugą sesją, robiłam zdjęcia dla malutkiego uroczego Antosia (powiem Wam, że bardzo mi się spodobało robienie zdjęć dla malutkich dzieci, a zwłaszcza takich, które są często uśmiechnięte i nie boją się nieznanych osób).







Na sam koniec zamieszczam pierwszy edytowany przeze mnie filmik, który nagrałam wraz z jedną z ,,moich" Katarzyn. Film promujący nasze fotograficzne strony, w tym tego bloga. Wybaczcie niedociągnięcia, ale dopiero zaczynam przygodę z nagrywaniem siebie.



Komentarze