Moja bajeczka o historii blogowania od 1994 roku aż do teraz. 23 lata BLOGOSFERY.




Witam! Dzisiaj opowie Wam bajkę o blogowaniu, która jest oparta na faktach. Zaczynajmy.

Dawno, dawno temu, za siedmioma dolinami, za siedmioma górami i siedmioma lasami, na pewnej wyspie, w krainie Wielka Brytania mieszkał mężczyzna, który nazywał się John Berger. Żył on w czasie, kiedy to, ludzie wchodzili w epokę Internetową. Wspomniany już John, w pięknym roku 1994 wpadł na znakomity pomysł, iż przeniesie swoje myśli, swój dziennik, z kartki papieru na własną stronę Wielkiej Sieci (stronę nazwał weblog). Jak postanowił, tak i zrobił. Inni mieszkańcy planety Ziemia zobaczywszy, że można nie marnować papieru na pisanie pamiętnika (a tak naprawdę chcieli dzielić się swoim życiem z całym światem), poszli w jego ślady i też zakładali swoje weblogi. Z czasem nazwa tych miejsc w Wielkiej Sieci zmieniła się na nazwę krótszą - blogi. Pojęcie ,,blog" istnieje aż do dnia dzisiejszego.



Blogi były jak własne potężne, piękne królestwa. Powstawały tak szybko i tak w dużych ilościach jak grzyby po deszczu. Mądrzy ludzie, którzy zajmowali się przeprowadzaniem badań, policzyli, że w 2011 roku istniało około 135 milionów blogów. W samej małej krainie o nazwie Polska było ich ponad 3, 5 miliona.

Na całej planecie Ziemia, zgodnie z Wielkim Duchem czasu, zmieniały się i blogi. Przestawały być dziennikami. Coraz więcej blogów stawało się videoblogami i fotoblogami. Na tych pierwszych, mieszkańcy Ziemi, zamieszczali i zamieszczają nagrywane przez siebie filmiki, a na drugich - zdjęcia robione cudami elektroniki. Tymi cudami są małe pudełka zwane aparatami fotograficznymi, tabletami, smartfonami i telefonami komórkowymi (które są w ówczesnych czasach niezbędnym narzędziem do dobrego blogowania).


Przenieśmy się do krainy Polska, która podążała i podąża za modami innych krain. W roku 2007, na polskiej ziemi, powstawały blogi profesjonalne - biznesowe. Od tamtego czasu do czasów współczesnych, w większości, osoby kreujące  swoje strony w Wielkiej Sieci, są nastawione na zysk z ich prowadzenia. Tym upragnionym zyskiem są wielkie ilości złota w pięknych, bogato zdobionych skrzyniach z szyframi i różnymi nowoczesnymi zabezpieczeniami, które przechowują królestwa zwane bankami.  Kiedy to wszystko nadeszło, zniknęły czasy beztroskich dzienników internetowych.


Drodzy Czytelnicy tej opowieści i tak oto doszliśmy do czasu teraźniejszego, w którym tworzy bloga niejaka Weronika z krainy Polska. Dziewczyna znalazła się w trudnych czasach Blogo-Sfery. Coraz mniej osób czyta blogi, gdyż nadeszły lata przeznaczone dla Vlogo-Sfery. Blog Weroniki i jej podobne giną w gąszczu blogów profesjonalnych - biznesowych oraz rosnącej ilości Vlogów (ich autorzy może będą żyli długo i szczęśliwie). Niejaka Weronika może też stanie się vlogerką, a wtedy będzie żyła  również długo i szczęśliwie? Któż to wie?

Bibliografia faktów,  które znalazły się w bajce:
https://en.m.wikipedia.org/wiki/Jorn_Barger
http://www.chillmedia.pl/2015/07/historia-blogow/

Lubicie czytać bajki? Jak Wam się podobał ten wpis? Swoje odczucia koniecznie napiszcie w komentarzach.

Komentarze