Słoneczne letnie impresje
Ostatnio tak mam, że czuję silną potrzebę pisania wierszy. Dla mnie stało się to najlepszą formą wyrażania moich rozmyślań nad życiem. Jakoś nie mogę prowadzić pamiętnika (mam od czasu do czasu taką chęć, ale moja wena się ,,objawia" wtedy kiedy idę spać xD ). Z wierszami, na szczęście, jest inaczej, zwykle mam natchnienie, gdy coś usłyszę lub popatrze się na moje zdjęcie i nie jest to w porze nocnej.
Przeczytałam ostatnio moje wiersze mojej koleżance oraz na bieżąco czytam je rodzicom i okazuje się, że ich reakcje na moją skromną poezję są bardzo pozytywne. Czasami nie dowierzam, że moje wiersze mogą się tak podobać. Uważam jednak, że piszę je pod natchnieniem Ducha Świętego i dlatego nie są złe. Poniżej kilka ostatnich wierszy.
Marność nad marnościami
Wiele pieniędzy, duży dom, wspaniały ogród
to nic nie znaczy.
Perły, diamenty, extra gadżety
to nic nie znaczy.
Super praca, świetne studia, kilka tytułów naukowych
to nic nie znaczy.
Uwierz, to nic nie znaczy, gdy
nie masz kochającej rodziny, prawdziwych przyjaciół, życzliwych ludzi.
To nic nie znaczy, gdy
nie umiesz kochać innych ludzi.
To nic nie znaczy, gdy
najbliższa Ci osoba ... umiera.
To nic nie znaczy, gdy
nie udzielasz przebaczenia
i gdy serce masz z kamienia.
To nic nie znaczy, gdy
odchodzisz z tego świata nie pogodzony z nim
i samym sobą.
,,Marność nad marnościami
i wszystko marność" -
powtarzam za autorem biblijnym.
Idąc przez życie
Dalej, dalej,
iść do przodu z podniesioną wysoko głową,
nie oglądając się za siebie,
by nie zginąć jak żona Lota.
Nie zbaczać z drogi,
choć ta droga jest wąska, a po jej obu stronach przepaście.
Nie oglądać się na innych,
którzy opuścili nas i poszli w przeciwną stronę.
Nie płakać za tym,
co zostawiliśmy w krainie przeszłości.
Pamiętać, że
burza mija i zostawia po sobie żyzną glebę.
Pamiętać, że
póki idziemy, to rysuje się przed nami ...
przyszłość, którą ulepimy
jak garncarz swoje dzieła,
jedne gorsze, drugie lepsze.
Pamiętać, że ziemska wędrówka
kiedyś się skończy,
by po niej dotrzeć do innej rzeczywistości.
...
Mało, że robisz śliczne zdjęcia, to jeszcze masz talent pisarski. :D
OdpowiedzUsuńDziękuję. Niezmiernie miło mi to słyszeć. ;)
UsuńTwoje wiersze są są piękne, refleksyjne. Może też dlatego tak do mnie trafiają, że zgadzam się z każdym słowem. Pozdrawiam serdecznie!
OdpowiedzUsuńDziękuję. Miło mi. Fajnie, że zgadzasz się z moimi słowami. Również pozdrawiam serdecznie. ;)
UsuńMnie poezja najlepiej smakuje jesienią i zimą, zdarza mi się wówczas też samemu coś napisać. :)
OdpowiedzUsuńCudowne światło!
OdpowiedzUsuń